Abstrakt
Joris-Karl Huysmans, jeden z najwybitniejszych pisarzy francuskich przełomu XIX i XX wieku, rozpoczął karierę literacką jako naturalista, obiecujący uczeń Emila Zoli. Od tych ideałów odszedł w swej najbardziej znanej powieści A rebours (1884), uznanej za „biblię dekadentyzmu”. Bohater tego utworu, ekscentryczny mizantrop des Esseintes, rezygnuje z aktywnego udziału w życiu społeczeństwa, by w samotności oddawać się kontemplacji, studiować rzadkie druki, szukać piękna w osobliwościach. Pociągają go utwory skandalizujące takich pisarzy jak Barbey d'Aurevilly czy Baudelaire. Autorów tych oskarżano o propagowanie satanizmu. Jeszcze dalej posuwa się Durtal, bohater powieści Lă-bas, w której znajdziemy współczesne echa satanizmu, próby odnowienia rytuału czarnej mszy czy fascynację okrucieństwem. Ostatecznie jednak – a świadczą o tym najlepiej kolejne utwory ( W drodze, Katedra, Oblat) satanizm nie satysfakcjonuje współczesnego człowieka. Nieuchronny staje się zwrot do religii chrześcijańskiej, którą Huysmans interpretuje jednak w sposób oryginalny.
Przejdź do artykułu