W życiorysach redaktorów polskiej prasy wydawanej w XIX i początkach XX wieku w Prusach Zachodnich zauważamy prowadzone przez nich działania narodowościowe, wkład w tworzenie, wydawanie i redagowanie poszczególnych gazet i czasopism. Jednak w ich życiu doszukać się można zachowań niezbyt chwalebnych, a niekiedy nawet godnych potępienia.
Nasz plon. Książka pamiątkowa Pięćdziesięciolecia „Przyjaciela Dzieci” (Warszawa 1912) była opublikowanym de facto staraniem i nakładem redakcji z wielomiesięcznym opóźnieniem wydawnictwem jubileuszowym w 50-lecie ukazywania się najstarszego ówcześnie na ziemiach polskich a wciąż istniejącego warszawskiego tygodnika dla dzieci „Przyjaciel Dzieci” (1861–1915), którego okrągły jubileusz przypadał faktycznie 3 IV 1911 roku. Nieujawnioną przez wydawcę redaktorką tomu (a także autorką znacznej części zawartych w nim tekstów) była prawdopodobnie członkini redakcji „Przyjaciela Dzieci”, działaczka oświatowa i literatka Jadwiga Chrząszczewska (ok. 1870–1935), nieposiadająca jednakowoż stosownych kwalifikacji edytorskich, historycznoprasowych i historycznoliterackich ani niemogąca zdecydować się, czy publikacja ma być ostatecznie adresowana do czytelnika dorosłego czy dziecięcego. To wszystko niekorzystnie zaważyło na zawartości wydawnictwa pełnego usterek techniczno-redakcyjnych, nieścisłości a nawet rażących błędów merytorycznych w rekonstruowaniu dziejów pisma oraz podawanych tutaj wiadomościach z historii literatury i prasy dla dzieci, a także mocno subiektywnego i niereprezentatywnego w doborze uznanych za najwartościowsze utworów „Przyjaciela Dzieci” z półwiecza, przedrukowanych w okolicznościowym wyborze. Z drugiej strony wszakże była to jedna z najwcześniejszych ksiąg jubileuszowych czasopism polskich a pierwsza w ogóle dotycząca w zasadzie lekceważonych dotąd periodyków dla młodego odbiorcy. Wśród współczesnych tom przeminął bez echa.